W Schronisku dla psów w Piotrowie przebywają pieski wyłapane na terenie gminy Iłowa. Są tam pod dobrą opieką, ale nic nie zastąpi prawdziwego domu.
Dlatego rozpoczynamy akcję mająca na celu adopcję czworonogów ze schroniska.
Każdy mieszkaniec gminy Iłowa, który zdecyduje się na adopcję takiego psiaka, może liczyć na następujące wsparcie: UCHWAŁA NR 311/8/XLI/22 RADY MIEJSKIEJ W IŁOWEJ z dnia 16 marca 2022 r. w sprawie programu opieki nad zwierzętami bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Gminy Iłowa wprowadza zachęty adopcyjne w formie pieniężnej dla tych osób, które podejmą się adopcji psa. Zachęta adopcyjna w wysokości 500 zł zostanie wypłacona po okresie 1 roku opieki nad adoptowanym psem. Dodatkowo nowy opiekun adopcyjny otrzymuje jednorazową wyprawkę adopcyjną w formie rzeczowej do kwoty 500 zł na każdego adoptowanego psa.
W galerii zdjęć zamieściliśmy krótkie charakterystyki piesków przygotowanych do adopcji. Poznajcie je wszystkie i pomóżcie znaleźć im kochający, bezpieczny i szczęśliwy dom. Odwdzięczą się Wam swoim oddaniem z nawiązką.
- Jestem Pako. Duży ze mnie pies. Jestem niewidomy, ale świetnie sobie radzę mimo ułomności i wieku (12 lat). Lubię ludzi i inne psy. Mam spokojną naturę. Jestem gotowy do adopcji.
- To znowu ja – Pako. Przechadzam się 😉
- Mówią na mnie Sara. Mam 5-6 lat i jestem sporą, ważącą 25 kg suczką. Nie brakuje mi energii. Jestem łagodna i wesoła. Dobrze dogaduję się z innymi psami. Szukam domu z podwórkiem. Dla małych dzieci mogę być za duża, ale każdy dom z miłymi ludźmi mógłby być moim domem.
- To ja – Wafel. Nie wyglądam na swoje 14 lat. Mam spokojną naturę i jestem trochę nieufny. Lubię spokój, dlatego będę idealny do domku starszych i spokojnych ludzi. Lubię inne psy i dobrze się dogaduję z nimi.
- To też ja – Wafel. Pogłaszczesz mnie?
- Mówią mi Enzo. Nie jestem duży, ale mam ogromne serce. Mam 3, albo 4 lata. Bardzo lubię ludzi, ale z innymi zwierzętami nie zawsze mi po drodze. Jeśli nie masz zwierząt, a szukasz wiernego druha, to jestem dla Ciebie w sam raz! Ładnie chodzę na smyczy i wiem co to porządek i czystość. Porządny ze mnie pies.
- Ten weteran ulicy, to ja – Pimpek. Znany na całą okolicę. Błąkałem się długo to tu, to tam. Mam spokojną naturę, lubię inne zwierzęta i ładnie chodzę na smyczy. Od kilkunastu lat nie mogłem znaleźć domu. Pora na spokojną przystań. Może u Ciebie?
- Pimpek się łasi, bo lubi 🥰
- Jestem Tedi. Mam 7 lat i rozpiera mnie energia. Lubię towarzystwo innych piesków. Trudno mi zaufać obcym ludziom, ale przy odrobinie Twojej cierpliwości zostaniemy najlepszymi kumplami. To co, zabierzesz mnie do swojego domu?
- Wabię się Tinka. Pulchniutka ze mnie dziewczynka. Lubię głaskanie po moich fałdkach. Trafiłam do schroniska z Tedim. Życie dało mi w kość. Trzymali mnie na łańcuchu uczepionym do komórki i kazali leżeć w błocie. W schronisku postawili mnie na cztery łapy i jestem gotowa pokochać nowy, miły i opiekuńczy dom i wszystkich domowników.
- Tinka – patrzę w przyszłość z nadzieją na nowy i bezpieczny dom.
- Jestem Dyzio. Charakterny ze mnie pies. Pokazuję swoje ząbki, a czasem potrafię chapsnąć. Trudno mi zaufać ludziom. Przywieźli mnie do schroniska z oczyszczalni. Jestem tu najdłużej ze wszystkich psów z gminy Iłowa. Nie lubię głaskania i dotykania. Ale jak masz cierpliwość i twardy charakter, to możemy się dogadać. Kto podejmie wyzwanie?
- Nieśmiały jestem. Mówią mi Zgredek. Kręciłem się jakiś czas przy Carrefourze, aż trafiłem do schroniska. Mam już trochę lat i jestem z natury łagodny, ale nieufny. Jak damy sobie szansę, to po jakimś czasie będę oddanym przyjacielem. Uczę się chodzić na smyczy, choć niedawno na sam jej widok dostawałem ataku paniki. Nadaję się do spokojnego domku bez dzieci. Przełamiesz mój smutek i zaprzyjaźnisz się ze mną?
- Mucha! Muuucha! Nie, nie biegam za muchą. To ja jestem Mucha. Mam 11 lat. Kocham ludzi i jestem wierną przyjaciółką. Chcę zostać strażniczką Twojego spokoju i oddaną towarzyszką życia. Psy i łagodne suczki mogą również zostać moimi przyjaciółmi. Koty mi nie przeszkadzają. Koty są fajne. To co, kiedy zaczynamy najpiękniejszą przyjaźń w Twoim domu?
- Figo jestem. Trafiłem do schroniska z interwencji w Szczepanowie. Młody, przystojny i energiczny, a do tego łagodny. Dobrze dogaduję się z innymi czworonożnymi. Po zakończeniu postępowania będę gotowy do adopcji. Już nie mogę się doczekać!